Warszawski Klub Wodniaków PTTK

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki
Strona główna / Aktualności / Zamknięcie sezonu (61) 2014

Zamknięcie sezonu (61) 2014

Email Drukuj

Był to sezon (61) pełen pozytywnych wrażeń na wodzie i lądzie, a to wszystko mogliśmy powspominać wspólnie 4 października 2014 na terenie klubu WKW PTTK...

 

"Liście lecą z drzew" ten fragment zabawnego tekstu Kuby Sienkiewicza skojarzył mi się z piękną aurą Naszego wodniackiego zamknięcia sezonu 2014 r. Był to sezon pełen pozytywnych wrażeń na wodzie i lądzie,a to wszystko mogliśmy powspominać wspólnie 4 października 2014 roku o godzinie 11:45 na terenie Klubu, w Warszawie przy ul. Wał Miedzeszyński 295.

Program uroczystości przedstawiał się w następujący sposób:

11:45 – Zbiórka pod masztem banderowym

12:00 – Otwarcie uroczystości – część oficjalna

12:30 – Opuszczenie bandery

12:45 – Wspólne ognisko połączone z pieczeniem kiełbasek

Aura, jaką możemy spobie przypomnieć oglądając zdjęcia zamieszczone w artykule, była bardzo łaskawa. Słońce podgrzewało Nam nastroje, a ognisko kiełbaski. Zespół wygrywający szanty umilał wybornie czas pogaduszek, gawęd, śmiechu i wodniackiego humoru. Surprised

Prezes Klubu Wodniaków rozdał bluzy dla zasłużonych aktywistów, dziękując za Ich pracę. Zaznaczył również, że w tym mijającym sezonie dzięki wspólnym wysiłkom i solidnej pracy jednego z bosmanów udało się odnowić portowe pomosty drewniane z y-bomami.

Z okazji uroczystości została przystrojona klubowa sala, a na tablicy ogłoszeń zawisły wiersze Pani Beaty Miśkiewicz.

Pamiętacie z pewnością czarnego kota mieszkającego u Nas na przystani. Tak został on opisany w jednym z wierszy Pani Beaty (Warszawa 4.10.2014 wiersz na zakończenie sezonu wodnego na przystani WKW PTTK):

KOT PRZYSTANIOWY

Tam na pomoście

w słońcu śpi,

godny zachwytu Kot Elegant.

W białej koszuli i czarnym smokingu

może śni,

że tańczy z burą kotką na dancingu,

a na wodzie

stoją sobie bardzo piękne

senne Łodzie ...

Tak, łodzie jeszcze długo stały po zamknięciu sezonu. Pogoda zwodziła swoją łagodnością, aż do przyjścia pierwszego

dłuższego mrozu pod koniec listopada. Początek grudnia był ciepły i deszczowy.

Dla ostatnich, zabierających łodzie z wody zostało wybijanie lodu w ostaniej trasie do slipu. Na lodzie została

nawet jedna łódka Bożo-Narodzeniowa - chyba Świętego Mikołaja (ale zima 2014 jak na razie jest bardzo jesienna -

- a na początek stycznia już zapowiadają temperatury dodatnie).

 

 

 

 

 

W oczekiwaniu na otwarcie następnego sezonu 2015r. zapraszamy do przejrzenia zdjęć z Naszej wspólnej zabawy ...

Poprawiony: czwartek, 25 października 2018 12:56  

Kto nas odwiedza

Naszą witrynę przegląda teraz 2 gości 

Komunikaty

Facebook